Pewnie czytając zastanawiasz się o kim można pisać, kogo można poznawać... otóż na pewno nie Britney, Rihannę i Katy Perry reprezentujące marny poziom kulturalnego uduchowienia. Pisać można o Warholu, godnymi uwagi są Liberace, Elthon John, Kubrick. Można było by jeszcze wymieniać ale nie na tym ma to polegać.
Ostatnio usłyszałem opinię że współczesna kultura popularna przesiąknięta jest "przemocą, seksem i pedałami", a na zadane pytanie które brzmiało "A czy homoseksualizm jest czymś złym?" odpowiedź: "To co nienaturalne jest chore!". Czy was pojebało drodzy ziemianie? Czy żyjemy dalej w średniowieczu? Mógłbym pytać bez końca, a i tak nie usłyszę odpowiedzi.
Pisząc tego bloga postaram się stanąć w obronie prawdziwej Sztuki, tak właśnie! Sztuki przez duże S!
A oto mała próbka prawdziwej Sztuki popularnej:
LOVE & ART
12-18-1974
ALEXANDER
Mój drogi, zgadzam się z Tobą. No bo co jest złego w homoseksualiźmie? Sama kilka razy miałam wachanie, czy aby na pewno jestem w 100% hetero. Odpowiedź brzmiała i brzmi nadal: nie. A "homoseksualizm, przemoc i seks" w współczesnej sztuce? Stety-niestety, trochę tego jest, ale odróżniajmy Sztukę od "sztuki", proszę Was, ludzie.
OdpowiedzUsuńA co do piosenki, to znałam jeszcze jedną tego wykonawcy, "C'est La Mort"(z filmu "Sala Samobójców"), ale ta też jest świetna.
Pokładam wielkie nadzieje w tym blogu i chętnie będę go odwiedzać! xx
@MargaaStyles xx
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Prawda jest taka, że ja mam wielkie przekonanie do homoseksualistów. Nie widzę w tym nic złego, bo każdy człowiek ma prawo do szczęścia. Sądzę, że po prostu ludzie w tych czasach nie mają za gorsz kultury czy szacunku do drugiego człowieka. Przecież nie każdego musi pociągać to samo, prawda? POWTÓRZĘ: Nie widzę nic złego w homoseksualizmie. Jeśli ludzie mają z tym jakiś problem, nie powinni od razu naskakiwać na ludzi i po prostu zajmować się tym, bo każda decyzja należy do nas, a nie do nich.
OdpowiedzUsuńCo do piosenki - słyszę ją pierwszy raz i niezbyt mi się podoba, ale wierzę w to, że gdybym przesłuchała ją jeszcze raz, może by mi się spodobała.
Pomimo tego, że blog dopiero co się rozkręca, już bardzo mi się spodobał i również chętnie będę go często odwiedzać :)